Ślub w czasie pandemii. Jak radzić sobie z emocjami.
Jeden komentarz
Jeden komentarz
Wiosna w tym roku przyszła dość wcześnie. Niestety zmiana pogody, która zwykle nastrajała nas pozytywnie, zachęcała do spacerów i tak zwyczajnie, po ludzku, sprawiała przyjemność dzisiaj działa zupełnie inaczej. Jesteśmy poddenerwowani, boimy się o przyszłość, o zdrowie i pracę. Czas spędzamy w domu, często odizolowani od naszych bliskich, kontaktujemy się przez komunikatory i telefon, trwamy w oczekiwaniu. To, co było normalne stało się wyjątkowe, a to co szczególne i ważne… No właśnie, co zrobić, jeśli w czasie izolacji zaplanowaliśmy wesele? O to zapytaliśmy Annę Kunicką – trenerkę rozwoju osobistego, specjalizującą się w obszarze redukcji stresu.
AK: Ślub i wesele to szczególny moment w życiu każdej pary. Przygotowania, rezerwacja sali, dekoracje itd. wymagają czasu i dużego zaangażowania emocjonalnego. To stan w pełni zrozumiały i dlatego obecna sytuacja może spowodować duże napięcie nerwowe. Warto zatem zadbać zarówno o swoje emocje jak i o swoje pieniądze.
W: Zacznijmy może od końca? Wpłaciliśmy zaliczki, sala zarezerwowana i co teraz?
AK: Pamiętajmy, że organizacja ślubu i wesela to działania dwustronne. My płacimy a firmy świadczą usługi. Obecna sytuacja jest trudna także dla nich. Najlepszym rozwiązaniem będzie telefon i wspólne ustalenie nowego terminu albo przynajmniej potwierdzenie, że umowa jest nadal wiążąca.
W: A jak poradzić sobie z emocjami?
AK: Po pierwsze, uświadomić sobie, że na sytuację, w jakiej się znaleźliśmy nie mamy absolutnie żadnego wpływu. To, co się dzieje nie zależy od nas. Co więcej, dla dobra nas samych i dla dobra naszych bliskich musimy stosować się do zaleceń i ograniczeń. Warto też opracować sobie plan działania.
W: Plan działania? Ale przecież my praktycznie nie ruszamy się z domu…
AK: No właśnie. Większość z nas pracuje zdalnie. Mamy sporo obowiązków, które przenieśliśmy z biura do domu. Powinniśmy zadbać o odpowiednie miejsce, gdzie będziemy je wypełniać. Nawet jeśli mamy małe mieszkanie i pracujemy przy stole, przy którym normalnie jemy posiłki starajmy się zachować tam porządek. Jakiś kubek na długopisy, miejsce na kalendarz czy notes. Nieład wokół, pierwsze wzbudza niepotrzebne emocje a po drugie odrywa nas od obowiązków. Dla spokoju potrzebujemy pewnej struktury, wyznaczania zadań i ich realizacji.
W: A co z przygotowaniami do ślubu, jeśli był w planie?
AK: Z pewnością wiele osób musiało podjąć decyzję o zmianie terminu. Ponieważ dzisiaj nie wiemy jak długo konieczna będzie izolacja więc radzę, aby starać się w spokoju przeczekać. Niełatwo. Ale tak naprawdę nie mamy innego wyjścia. Tak jak wspomniałyśmy na początku, należy porozmawiać z wszystkimi osobami zaangażowanymi w nasze wesele. My poczujemy się pewniej wiedząc, że pewne ustalenia obowiązują, oni zyskają pewność, że w przyszłości nie stracą zleceń. Jeżeli termin ślubu mamy odległy i nie dopięliśmy jeszcze wszystkiego na ostatni guzik załatwiajmy spokojnie to, co możemy zrobić on line. Szukajmy zaproszeń, oglądajmy wiązanki, itp. Zaplanowane wizyty w salonach sukni ślubnych, przymiarki garnituru przełóżmy na potem. Niech przebiegną w spokojnej atmosferze wtedy, kiedy będą bezpieczne dla nas i dla osób pracujących w salonach.
W: Nie jesteśmy przyzwyczajeni do spędzania razem całego dnia, często żyliśmy w biegu, spotykaliśmy się wieczorem. Nawet dla bardzo kochających się par to może być czas próby. Jak żyć, żeby przeżyć?
AK: To prawda. Pojawiły się nawet żarty, że efektem izolacji będzie wzrost liczby urodzeń albo rozstań czy rozwodów. Dzisiaj najważniejsze jest nasze zdrowie. Także, a może nawet bardziej psychiczne. Jeśli mieszkamy razem, bądźmy dla siebie dobrzy, tak po prostu. Okazujmy sobie uczucia, bądźmy wyrozumiali, mówmy sobie miłe słowa. Dbajmy o drobiazgi dnia codziennego. Pamiętajmy, że druga osoba też się martwi, czasem boi, nawet jeśli o tym nie mówi. Warto nadrobić zaległości w czytaniu, można poszukać sobie internetowego kursu językowego, poćwiczyć z trenerem prowadzącym zajęcia on line. To co ważne, starajmy się jak najmniej czytać wiadomości i oglądać programy informacyjne. Raz dziennie wystarczy. Raczej rano niż wieczorem. Przed snem zadbajmy o pozytywne emocje.
W: A jak powinni radzić sobie ci, którzy są daleko od siebie?
AK: Jeśli mieszkamy osobno, albo sytuacja sprawiła, że nie możemy być teraz razem utrzymujmy stały kontakt. Tak, jak lubimy. Dla jednych mogą to być wiadomości sms, dla innych codzienne rozmowa przy użyciu kamerki.
W: Czyli podsumowując: najważniejszy jest spokój?
AK Wyrozumiałość, cierpliwość i spokój. Musimy przeczekać. Edward Stachura użył pięknego określenia: dać czasowi czas. Świat pewnie nie będzie już taki sam. Zmieni się nasze otoczenie i zmienimy się my sami. Pewnie staniemy się ostrożniejsi, bardziej uważni. Potraktujmy to jako doświadczenie. Bardzo ważne, życiowe doświadczenie.
W: Dziękujemy za rozmowę
Anna Kunicka – trenerka biznesu i rozwoju osobistego opartego na wartościach i wzmacnianiu inteligencji emocjonalnej, wykładowca akademicki i autorka bloga: Żyj niespiesznie.
Do ślubu coraz bliżej: suknia wybrana, kwiaty zamówione, sala na wesele zarezerwowana. W natłoku przygotowań do najważniejszego dnia w życiu nie można zapomnieć o zaproszeniach – niegdyś były one przekazywane jedynie osobiście, dziś jednak dopuszcza się możliwość przesłania ich pocztą. Jedno jest pewne: muszą być piękne, eleganckie i wyjątkowe! Jakie są najmodniejsze wzory i jak […]
Zaręczyny to pierwszy etap do budowania wspólnego życia, dlatego warto zadbać o to, aby były one niezapomnianym przeżyciem. Niektórzy decydują się poprosić ukochaną o rękę, stawiając na konkretną datę. Święta Bożego Narodzenie czy Walentynki wydają się być ku temu doskonałym pretekstem. Inni z kolei kładą nacisk na niebanalne miejsce zaręczyn, dbając o odpowiednią atmosferę. Warto […]
Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *
Jerzyk - 2020-04-14 21:25:58
Bardzo przydatny wpis, będę tego używał w swojej pracy!