Zabiegi przed ślubem – Czego unikać?

Strona główna » Inspiracje » Zabiegi przed ślubem – Czego unikać?

Brak komentarzy

Każda Panna Młoda chce wyglądać olśniewająco w najważniejszym dniu swojego życia, toteż nic dziwnego, że wiele kobiet decyduje się na skorzystanie z najróżniejszych zabiegów kosmetycznych. Niestety, często tracimy przy tym zdrowy rozsądek, co negatywnie odbija się na naszej urodzie. Zabiegi przed ślubem powinny być wykonywane z rozwagą i ostrożnością. Niektórych z nich absolutnie nie można wykonywać bezpośrednio przed ślubem, szczególnie jeśli po raz pierwszy decydujemy się na kosmetyczne eksperymenty.

Opalenizna pod kontrolą

Wiele kobiet marzy o tym, aby podczas ślubu zachwycić ciemniejszą, opaloną skórą. W tym celu najczęściej decydują się na skorzystanie z usług solarium. Niestety, sztuczna opalenizna na dzień przed ślubem nie jest najlepszym pomysłem. Nie możemy przewidzieć, czy lampy nie oświetlą naszej skóry zbyt intensywnie, wywołując na skórze zaczerwienienia. Lepszym rozwiązaniem okaże się samoopalacz – jednakże również w tym przypadku powinniśmy z odpowiednim wyprzedzeniem sprawdzić jego skuteczność. Panie, które na co dzień nie korzystają z tego typu zabiegów, powinny po prostu poprzestać na zwykłym balsamie rozświetlającym.

Profesjonalne zabiegi kosmetyczne przed ślubem

Przyszłe Panny Młode bardzo często zapisują się do kosmetyczki na zabiegi dzień przed ślubem. Decydują się na skorzystanie z wielu specjalistycznych zabiegów – również tych, z którymi nigdy przedtem nie miały do czynienia. Nie jest to dobry pomysł, ponieważ skóra nieprzyzwyczajona do tego typu „eksperymentów” może się zbuntować. Chyba żadna kobieta nie chciałaby przed samym ślubem martwić się widocznie łuszczącym się naskórkiem czy opuchlizną. Czy to znaczy, że nie należy korzystać z profesjonalnych zabiegów kosmetycznych? Oczywiście, że nie – jeśli poważnie zastanawiamy się nad profesjonalnymi usługami, po prostu powinniśmy zastosować je z półrocznym wyprzedzeniem. Dzięki temu sprawdzimy, jak nasza skóra reaguje na mikrodermabrazję czy intensywny peeling.

Nie testuj nieznanych maseczek

Bezpośrednio przed ślubem nie można testować nieznanych nam maseczek i innych kosmetyków – choćby były to produkty renomowanych marek. Nigdy nie można mieć pewności, w jaki sposób nasza cera zareaguje na nowy skład kremu czy maseczki. Ponadto, może się okazać, że mamy uczulenie na jeden ze składników. Jeśli zaczerwienienie lub wysypka pojawią się w dniu ślubu nie będziemy mieć czasu na ich skuteczne zwalczenie, a zamaskowanie niedoskonałości pudrem może okazać się niewystarczające. Lepiej zatem zrezygnować z nowej maseczki, przeciwzmarszczkowego kremu czy nawet kosmetyków do makijażu, jeśli nigdy wcześniej z nich nie korzystałyśmy, stawiając na sprawdzone kosmetyki.

To nie czas na drastyczne zmiany

Na koniec warto podkreślić, że bezpośrednio przed ślubem nie należy decydować się na drastyczne zmiany fryzury czy koloru włosów. Nakładana farba w rzeczywistości może mieć nieco inny odcień, a zbyt mocno ścięte włosy bezpowrotnie uniemożliwią nam zaczesanie ich w kok czy warkocz. Jeśli zamierzamy skorzystać z usług makijażystki, lepiej z odpowiednim wyprzedzeniem umówić się na wykonanie próbnego makijażu – dzięki temu zawsze będzie można odrobinę go zmodyfikować.

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Szukaj