Metalowe przypinki dla gości na weselu
Brak komentarzy
Brak komentarzy
Orkiestra z bogatym repertuarem, pyszne menu i pracowity starosta nie wystarczą, by wesele było udane. Podstawą zabawy są goście, ich nastrój i integracja. Polska tradycja mówi, że nic tak nie przyśpiesza zapoznawania się niż kieliszek o wysokiej zawartości procentów, my jednak zaproponujemy inną formę ułatwienia integracji gości weselnych, a mianowicie – ich oznaczenie.
Niemożliwym jest, by na stuosobowym weselu wszyscy się znali. Często sami Państwo Młodzi, mają problem z rozpoznaniem osoby towarzyszącej kolegi z pracy. O ile jednak Młoda Para podczas wesela ma tysiące innych zajęć i problem „tożsamości” gości znika zaraz po wyściskaniu się przy składaniu życzeń, o tyle osobom, które przez cały wieczór siedzieć będą razem przy jednym stoliku, oznaczenia pozwoliłoby na szybsza integrację, a tym samym – lepszą zabawę.
Imiona i nazwiska gości zwykle umieszcza się na winietkach, jednak kiedy wychodzimy na parkiet, karteczki pozostają na stole, a wraz z nimi pozostaje nasza wiedza o imionach współtowarzyszy zabawy. Ciekawą alternatywą dla tradycyjnych papierowych winietek są metalowe przypinki. To rozwiązanie nie tylko ciekawe i zabawne, ale przede wszystkim niezwykle funkcjonalne. Gadżety (na których oprócz imienia i nazwiska gościa, znaleźć może się np. zdjęcie Pary Młodej, ich karykatura, serduszko czy inny motyw przewodni ślubu) na początku przyjęcia rozstawić można na stołach niczym klasyczne winietki wskazujące gościom ich miejsca. Dalej – przypięte do ubrania – służyć mogą właśnie jako oznaczenie, dzięki któremu zapoznawanie się przyjdzie samo. Mało tego – oprócz nowych znajomości goście z wesela wyniosą również właśnie te przypinki, które będą oryginalną pamiątką i prezentem od Pary Młodej.
Metalową przypinkę można zamienić na inny podobny gadżet, zależnie od motywu przewodniego i konwencji przyjęcia. Jeśli planujemy wesele w stylu vintage, ciekawym rozwiązaniem mogą stać się filcowe broszki, małe bukieciki lub np. liście z wyszytymi czy wypisanymi imionami. Zabawnym pomysłem, który nie tylko pozwoli na zapoznanie się, ale od razu przyniesie wiele tematów do rozmów, są również zdjęcia gości. Mowa tutaj nie o fotografiach „paszportowych”, ale np. zdjęciach z dzieciństwa czy zrobionych wspólnie z Panem i Panią Młodą. Ze zdjęć można stworzyć niepowtarzalne identyfikatory, które w połączeniu z imieniem gościa i np. datą wesela, utworzą wesołe oznaczenie i jednocześnie oryginalną pamiątkę z przyjęcia.
Odważnym pomysłem jest również rozróżnienie oznaczeń, zależnie od tego, czy dana osoba zaproszona jest ze strony Pana Młodego czy Panny Młodej. Wyobraźmy sobie np. duże zabawne różowe i niebieskie guziki, które rozdawane będą gościom, takie zróżnicowanie może być doskonałym pretekstem do zabaw – np. robiąc klasyczny weselny pociąg, wodzirej wskazuje, by osoby ustawiały się na przemian kolorami. Można też stworzyć konkursy, bazując na drużynach złożonych z gości Pana i Pani Młodej. Na koniec wesela, dziękując zaproszonym gościom za obecność, można wręczyć im… drugi guzik w drugim kolorze, który wskazywałby na to, że od dziś wszyscy przyjaciele zarówno Pana, jak i Pani Młodej, są jedną wielką rodziną. Gadżet może mieć wygrawerowany jakiś napis, poczynając od klasycznego „dziękujemy za obecność”, po spersonalizowane adnotacje skierowane do konkretnych osób.
Nie ulega wątpliwości, że podobne oznaczenia sprzyjają integracji gości, stają się pretekstem do rozmów i zabaw. Mogą mieć różne formy – przypinki, nalepki na spód buta, bransoletki, krawaty lub nawet… tatuaże z henny. Pomysłów jest sporo, najważniejsze, by nie były zbyt nachalne i przemyślane pod kątem gości weselnych. Trudno wyobrazić sobie np. przyjęcie, gdzie większość gości to ciocie i wujowie po pięćdziesiątce, i gdzie wymagamy od nich założenia diabelskich rogów czy króliczych uszu. Zastanówmy się również, czy zbyt kreatywne pomysły nie nadwyrężą naszego budżetu, bo jeśli mamy ograniczoną pulę pieniędzy, a marzymy np. o oznaczeniach w formie zdjęć, to zamiast zamawiać profesjonalne wydruki, możemy stworzyć takie gadżety z tekstury, sznurka, kolorowych arkuszy papieru i wstążek, przy wykorzystaniu domowej drukarki.
Tutaj liczy się kreatywność i – jak przy każdym aspekcie wesela – chwila namysłu. Oznaczenia są dobrym i ciekawym rozwiązaniem, ale ich forma powinna być dobrze przemyślana – pod kątem tematyki wesela i jego konwencji, zaproszonych osób, naszego budżetu oraz możliwości i inwencji twórczej.
Para, która planuje sformalizować swój związek zawsze stoi przed dylematem kogo zaprosić na ślub, a kogo na wesele. Na pewno chcecie ten radosny dzień spędzić ze swoimi przyjaciółmi, znajomymi oraz najbliższą rodziną. Wasi rodzice jednak chcieliby także gościć dalszą rodzinę jak i dobrych znajomych. Wówczas lista wydłuża się a wraz z nią rosną koszty. Ograniczenia […]
Tak na „wszelki wypadek” publikujemy te bardziej i mniej znane ślubne przesądy, aby żyło się Wam długo i szczęśliwie.
Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *